środa, 5 października 2022

40 dni wymiany - pierwszy miesiąc szkoły

Minął miesiąc szkoły i całe szczęście, że skończę ją tu, bo nie wyobrażam sobie już powrotu do polskiej. Serio, tu jest niewyobrażalnie inaczej i według mnie lepiej. Fajne i prowadzone w o wiele ciekawszy sposób przedmioty, dużo bardziej wyrozumiali, przyjemni i wyluzowani nauczyciele, którzy nie uważają się za lepszych, tylko dlatego, że są nauczycielami. No i jest dużo łatwiej. Tylko 8 przedmiotów to jest też duży plus, a system, jaki jest w mojej szkole, czyli 4 przedmioty dziennie, które zmieniają się co drugi dzień, bardzo dobrze działa. 

Mecze football i Homecoming. 
Na meczach są różne tematy przewodnie, więc można się przebrać. Homecoming dance był całkiem ok, poszłam z grupą znajomych, bo tu na hoco przeważnie pary się zapraszają, a reszta idzie ze swoją grupą znajomych.






Ze znajomymi.




Początek jesieni. Zrobiło się już chłodniej i kolory drzew zaczęły się zmieniać, a w sklepach pojawiło się już wszystko na halloween i co tylko można zjeść o smaku pumpkin spice.